Program
Witold Lutosławski Łańcuch II
Jean Sibelius VII Symfonia C-dur, op. 105
Witold Lutosławski IV Symfonia
Jean Sibelius Koncert skrzypcowy d-moll, op.47
Wykonawcy
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Lubelskiej
Jakub Jakowicz – skrzypce
Vincent Kozlovsky – dyrygent
Opis
Muzyka Witolda Lutosławskiego i Jeana Sibeliusa. Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Lubelskiej pod batutą Vincenta Kozlovskiego oraz Jakub Jakowicz (skrzypce).
Filharmonia Lubelska zaprasza na wyjątkowy koncert, podczas którego zabrzmią dzieła dwóch mistrzów : Witolda Lutosławskiego i Jeana Sibeliusa. Mimo że działali w różnych epokach i miejscach Europy, łączyło ich zamiłowanie do odkrywania nowych brzmień i form. W programie znajdą się m.in. „Łańcuch II” i IV Symfonia Lutosławskiego oraz VII Symfonia i Koncert skrzypcowy d-moll Sibeliusa. Wieczór rozpocznie Łańcuch II Lutosławskiego, utwór z 1984 roku, który odzwierciedla nowoczesne podejście kompozytora do symfoniki. „Łańcuchy” w tytule odnoszą się do płynnych przejść między muzycznymi epizodami, które tworzą wyjątkową strukturę i dramaturgię dzieła. Lutosławski, stosując tę technikę, buduje napięcie, łącząc subtelność z gwałtownością.
Następnie usłyszymy VII Symfonię C-dur Sibeliusa, jedno z największych osiągnięć fińskiego kompozytora. Utwór, ukończony w 1924 roku, wyznacza nowy kierunek w symfonice, łamiąc tradycyjne formy na rzecz ciągłej, majestatycznej narracji. To ostatnia symfonia Sibeliusa, który po jej ukończeniu mimo długiego życia, nie stworzył już żadnej nowej symfonii. Kompozytor podobno wypił ogromne ilości whisky, aby – jak twierdził – uspokoić rękę podczas pisania na papierze rękopisu. Jednoczęściowa kompozycja wyróżnia się płynnością tempa i niezwykłą harmonią, stając się jednym z najbardziej oryginalnych utworów symfonicznych XX wieku. W dalszej części koncertu zabrzmi IV Symfonia Lutosławskiego, jego ostatnie symfoniczne dzieło, ukończone w 1992 roku. Kompozytor opisywał tę dwuczęściową strukturę jako formę dialogu, gdzie pierwsza część pełni funkcję wprowadzenia, a druga rozwija główną myśl utworu. „Część pierwsza powinna słuchacza wciągnąć, zainteresować, zaintrygować. Ale nie może ona dać mu pełnej satysfakcji. Musi ona wywołać w nim głód, a w końcu nawet zniecierpliwienie. I to jest odpowiedni moment, żeby zaprezentować część główną” – mówił Lutosławski. Tajemniczy
początek, gdzie melodia klarnetu powoli wyłania się na tle kontrabasu i harfy, przykuwa uwagę, tworząc mistyczną atmosferę. Dzieło pełne subtelnych zmian
tempa i dialogów między instrumentami, angażuje słuchaczy, oferując niemal synestetyczne doznania.
Wieczór zakończy pełen ekspresji i liryzmu Koncert skrzypcowy d-moll Sibeliusa, jedno z najważniejszych i najbardziej wymagających dzieł w repertuarze skrzypcowym. Choć jego premiera w 1904 roku była porażką – głównie z powodu wyboru niewłaściwego solisty – koncert z czasem zyskał ogromne uznanie i stał się kamieniem milowym muzyki XX wieku. Bogactwo technicznych wyzwań, w tym rozbudowana kadencja w pierwszej części, sprawiają, że utwór ten jest wyzwaniem dla skrzypków, którzy po dziś dzień sięgają po niego, by zaprezentować swoje
umiejętności wirtuozerskie.