Letnie koncerty promenadowe. „Plejada gwiazd”
ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII LUBELSKIEJ
CZESŁAW GRABOWSKI – dyrygent
KAROL WIEWIÓRKA – prowadzenie
Program:
F. von Suppé – Uwertura do operetki „Lekka kawaleria”
P. Czajkowski – Suita z baletu „Dziadek do orzechów”, op. 71a
J. Brahms – Taniec węgierski nr 5 g-moll, nr 6 D-dur
E. Grieg – „Peer Gynt” – II suita, op. 55
J. Strauss II – „Grzmoty I błyskawice” – polka, op. 324
J. Strauss II – „Nad pięknym modrym Dunajem”, op. 314
J. Strauss – „Marsz Radetzky’ego”, op. 228
Opis
Będzie dużo i barwnie, lekko, ale poważnie. Czajkowski i Grieg kontra przedstawiciele rodziny Straussów i „operetkowy” Suppè, muzyka do baletu i dramatu zestawiona z tańcami Dvořàka. Taki program na wakacyjny, sierpniowy koncert wybrał Maestro Czesław Grabowski.
Wieczór otworzy dynamiczna uwertura do operetki „Lekka kawaleria”, a potem znajdziemy się sam na sam z najpiękniejszą muzyką baletową Piotra Czajkowskiego. „Dziadka do orzechów” Rosjanin pisał dla carskiego Teatru Maryjskiego. Za kanwę posłużyła mu popularna baśń Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmanna. Zanim balet wystawiono na petersburskiej scenie, z jego fragmentów kompozytor zestawił suitę orkiestrową. Okazało się to pomysłem niezwykle trafnym, gdyż właśnie tańce z tego zbioru wkrótce stały się przebojami sal koncertowych.
Henryk Ibsen stworzył pięcioaktowego „Peer Gynta” we Włoszech w 1867 roku. W przeciwieństwie do poprzednich jego dramatów napisany został wierszem i pierwotnie nie był przeznaczony do wykonań scenicznych. Jednak w 1874 roku słynny dramatopisarz zmienił zdanie. Napisał do swego rodaka Edvarda Griega list z propozycją skomponowania muzyki do spektaklu. Grieg zgodził się od razu, złożoność dramatu zadania mu jednak nie ułatwiała. Tytułowa postać to podróżujący po świecie, szukający sensu życia marzyciel, który przeżywa najdziwniejsze przygody i dla którego jedynym ratunkiem jest miłość porzuconej niegdyś Solwejgi. Premiera w teatrze Mollergaden w Christianii odniosła wielki sukces. Sztukę zagrano trzydzieści sześć razy, dziesięć lat później wystawiono ją w Kopenhadze, a następnie w Bergen. Obecnie rzadko mamy okazję wysłuchać wszystkich dwudziestu sześciu numerów muzycznych. Najpiękniejsze fragmenty dzieła wybrzmiewają jednak w formie dwóch suit ułożonych przez kompozytora w latach 1888 i 1891. To one ugruntowały Norwegowi europejską sławę i dały bogactwo.
Na zakończenie koncertu zabrzmi, najsłynniejszy chyba walc na świecie „Nad pięknym modrym Dunajem” autorstwa Johanna Straussa syna oraz równie znany „Marsz Radetzky’ego” skomponowany przez jego ojca. Obaj kompozytorzy wywarli ogromny wpływ na życie muzyczne naddunajskiej metropolii, nikt nie uczynił muzyki tanecznej bardziej modną niż oni. Młodszy z artystów koncertował nawet w Ameryce. W 1827 roku wziął udział w bostońskim koncercie uświetniającym 100. rocznicę uzyskania przez Stany Zjednoczone niepodległości. Zabrzmiał tam słynny opus 314. Plan był ambitny – orkiestra licząca 2000 muzyków i armatni wystrzał na początku. To anegdota. W rzeczywistości instrumentalistów było około 1000 (!), a wystrzału źródła nie potwierdzają.
Alina Staniak-Ziółkowska